Znajdź opowiadanie:

"NO ONE, NOBODY CAN LOVE YOU MORE" - Miyoshi

(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)

FRAGMENT

Mój kochany... moje pragnienie... moja miłości... Tom! Czuję się taki wolny, wiesz? Nie obchodzi mnie w tym momencie, że to jest działanie narkotyku. Jestem lekki, jakbym zrzucił sobie z barków ogromny ciężar. Wiem, że tego nie popierasz i nie rozumiesz. Siedzę w swoim pokoju, piszę do Ciebie kolejny list, którego nigdy nie zobaczysz i mam nieziemską ochotę poczuć Cię w sobie. Moje zmysły są wyostrzone, przez ciało przechodzi co chwilę dziwny dreszcz, ale mózg kompletnie się wyłączył. Jednego jestem natomiast pewien - chciałbym się z Tobą pieprzyć. Nie, nie kochać, błogo i namiętnie, jak ostatniej naszej wspólnej nocy. Chciałbym, żebyś był, jak zwierzę... Nieokiełznany, dziki, żebyś mną zawładnął, jak jeszcze nigdy dotąd. Chciałbym, aby Twój penis dosłownie rozrywał mnie od środka. Marzę o tym, aby Cię zaspokoić, biorąc go do ust. Marzę o tym, abyś Ty wypuścił soki miłości w moim gardle. O cholera, ile ja bym dał, żeby to stało się rzeczywistością. Wiesz co? Tak bardzo tego pragnę, że nawet same wyobrażenia, same litery przeniesione na papier sprawiają, że moje przyrodzenie twardnieje i jest gotowe do działania... Ale ja nie chcę nikogo innego. Może kiedyś, kiedy już będę wiedział, że Ty na zawsze zniknąłeś z mojego życia... Ale teraz... Teraz dokończę sam. Wyobrażając sobie, że to Ty trzymasz mojego penisa w dłoniach i robisz z nim dokładnie to, o czym marzę.

autorka: Miyoshi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.